Przypadkowo zupełnie wdepnęłam w nagranie z wystąpienia Alana Wattsa. Nie mam pojęcia kiedy i gdzie się odbyło, ale treść (zwłaszcza zakończenie) przypadła mi do gustu niezmiernie, bo melodią pasuje mi do bloga. Niniejszym zamieszczam.
Podoklejałam nawet napisy! (żeby nie musieć zakładać konta na żadnym z serwerów przetrzymujących audio, nie udźwignęłabym kolejnego hasła). Choć tłumaczenia się nie podejmuję.
Miłego odbioru.
"Life is a game, the first rule of which is that IT IS NOT A GAME" - Alan Watts