Shakin' Dudi na Rawa Blues (wczoraj była)

niedziela, 11 października 2009


Komentarz do tegorocznej Rawy na końcu filmiku.

3 komentarze :

Hacintho pisze...

Mam to szczęście ( lub nieszczęście wieku), że znam Rawę od jej powstania. I co roku z niecierpliwością na nią czekam. Bywają tu dla mnie co roku ciekawe eventy, bywają i odkrycia, jak Asylum Street Spankers, Jody Williams (choć denerwuje mnie politycznie) czy Janiva Magness. I Dudi, postać. Aktywista, organizator, muzyk, jajcarz. Niektórzy ludzie są niezastąpieni. I dobrze.

Uzi Boa pisze...

Dla mnie Irek Dudek to podklad muzyczny do dziecinstwa. Cokolwiek nowego widzialam i cokolwiek robilam totalnie pierwszy raz, w tle mialo jego kawalki. Takiego sentymentu nie da sie ignorowac. Uwielbiam faceta do tego stopnia, ze gdy raz przy wakacyjnej pracy zdarzylo mi sie sprzedac mu trzy kubiki piasku, chcialam na pamiatke ukrasc fakture. Choc nie ukrywam, ze to milosc z tych, ktora raczy sie smak ulubionych lodow czy starego misia, z ktorym sie zasypialo w wieku mocno przedszkolnym.

Tomek pisze...

Ja bylem na kocercie Dudiego jako dzieciak i strasznie mi zaimponowal jako "bad boy" skaczac po pianinie. Swoja droga to On musi miec teraz ok. 100 lat...

Copyright © Plateau Project by Uzi Boa
Design out of the FlyBird's Box.