Age of Conan - w hołdzie levelom

poniedziałek, 22 czerwca 2009

Niech będzie, że jestem słaba. Trudno. Przyzwoitość wymaga, żeby się przyznać.
Nie ma mnie ostatnio w Second Life, bo padłam na kolana przed levelami. Zabijam, zdobywam, rozwijam i wypełniam questy. I jestem z tym szczęśliwa!
Z podniesionym czołem staję przed Wami i wyznaję swój sekret - jestem graczem... Mam nadzieję, że mnie taką zaakceptujecie.

Kilka dni temu zachciało mi się gry. Bez znaczenia jakiej - myślałam - byle pobawić się chwilę. 60-minutowe triale z PlayFirst wydały się sensownym rozwiązaniem. Wybrałam te dostępne dla mojego systemu operacyjnego i zamarłam. Wedding Dash, Diner Dash, Cooking Dash, Fashion Dash, Fitness Dash, a nawet Parking Dash i Diaper Dash...
Co jest do cholery?!
To nie Żydzi i nie masoni, to Cooking Mama przejmuje władzę na świecie.
Nie będę Wam wmawiać, że najpełniej realizuję się w Doomie i Quake'u ale na litość boską, wszystko ma granice. Zarządzanie prymitywną piekarnią, budką z hot dogami czy infantylnym salonem piękności nie może przecież być aż tak kręcące. Ludzkość potrzebuje samic i samców alfa, jeśli ma przetrwać następną dekadę.

Poszłam za radą Luckowego plakatu na ścianie i skusiłam się na darmowe 30 dni w najokrutniejszym ze światów - Age of Conan. Zostałam Heraldem Xotli ze Stygii - "szaleńcem, który chciał posiąść wszystkie umiejętności i moce jakie tylko istnieją" (jak piszą na Wiki). Klawo brzmi, choć łomot dostaję niewiarygodny na każdym kroku.
I dobrze. Dzięki temu muszę się zaprzyjaźniać z innymi graczami (jak moja urodziwa blond Tara, której skrajny wręcz negliż nie pozostawia wątpliwości co do tego, że w RL jest mężczyzną), których jakoś bawi, że gubię się w uliczkach tego "jak wioska w porównaniu z tym, co będzie potem" miasteczka startowego.
Ech, klawo znów być noobem.

Jeśli komuś się chce, zapraszam. Gra jest całkowicie spolszczona i (z tego, co zrozumiałam) ma dwa serwery dla naszych rodaków. Miło i przyjemnie.
WoW ściągam w międzyczasie (pisania tego posta). EverQuest jeszcze czeka na swój moment.

Ktoś grywa w coś z tej bajki?
Strasznie mnie wzięło.

10 komentarzy :

Daro Spitteler pisze...

yyy ja tam wole darmowe Online z levelowaniem :D ostatnio dorwałem się do Last Chaos PL

filczyk pisze...

A więc nawet Królowa ma słabość do RPG :) Przyznam szczerze, że sam lubię sobie zrobić taką przerwę od drugiego życia i nabić trochę "leveli" ;P
Pozdrawiam

Uzi Boa pisze...

Daro, ogladnełam trailer, nie wygląda źle ten last chaos, zaraz sprawdzę.


Filczyk, mój drogi, też mi odkrycie. A po kiego czorta byłam królową? ;)

Anonimowy pisze...

Kto by pomyślał ze plakat może Cie zainspirować :-) Jak znudzę sie Augustynem dołączę do Ciebie w świecie Conana.

Uzi Boa pisze...

he, Lucius, nie śmiałabym rywalizować z Augustynem, a zanim Ci przejdzie w sposób naturalny, ja już będę na 40 lvl i nawet nie spojrzę na Lucka nooba :)

Daro Spitteler pisze...

hehehe
/me robi reklamę :
http://lastchaos.gamigo.pl/
:P Oficjalna strona LC PL :D
/me robi prywatną reklamę :
http://profile.imageshack.us/user/Darth18
Moje rzuty ekranu z LC PL

Queeness pisze...

Ech, ja się kiedyś dzięki Daro skusiłem na Metin2, ale... ostatnio jakoś nie isntalowałem tego, bo nadal nie mogęznaleźć teog przeklętego Metina, a jak znajdę ,to mi go rozwalą, zanim zdołam zmartwychwstać.

Daro Spitteler pisze...

Ja gdyby nie ten PC już staruszek xD który mi zrobił psikus powtarzalnosć akcji xD to bym nadal w Metka grał XD na s3 i chyba s6xD

Hacintho pisze...

To może znów wznowię konto na Guild Wars?... SL ukradł temu światu przyszłego Najświatlejszego Władcę, dając w zamian marnego duchownego... :/

Uzi Boa pisze...

Hac, nie trać wiary. Z tego, co wiem, Derka szuka dobrego kapłana. Jesteś tu potrzebny!

Copyright © Plateau Project by Uzi Boa
Design out of the FlyBird's Box.