"Jak nie widzisz mojej twarzy levinasowskiej, to się bujaj, znacz żes zła jest"
- usłyszałam dziś wieczorem i uznałam to natychmiast za najbardziej urokliwą wariację na temat potocznego "fuck off", jaka kiedykolwiek została rzucona w moją stronę.
Szaleństwo widać modne w tym sezonie.
Albo coś nie tak z ludźmi w okolicy.
Szukam nowych przyjaciół.