2/18/2009
⤷
Republika
/
SL PL
by
Uzi Boa

(fotka Pawlla Bullocha) Minister Bey zrezygnowała z urzędu, wypada powołać następcę. Sprawa skomplikowana o tyle, że kolejny w kolejce - Krzysiek Clip - nie wraża ochoty, Pietia 'władca piłki' Szondi odpada, bo zrezygnował, zanim głosowanie się zakończyło, PKP master Maciek Andrew zniknął tuż po, niemal identycznie jak Radek Jetcity, który przepadł bez wieści po zamieszkach na balu rządowym (Misterio przebąkiwał coś o ukrytych na wyspie zwłokach, ale to niepotwierdzone plotki). Poprosiłabym o decyzję premiera, ale go nie wybrano. Zorganizowałabym nowe wybory, ale zanim się skończą, skończy się i kadencja rządu. Sytuacja patowa. Nie po to jednak jestem królową, żeby się poddawać przy pierwszym lepszym schodku. Toż sam Nieporuszony Poruszyciel wybrał mnie i pomazał. Lud mi ufa i pokłada we mnie nadzieje. Usiadłam przy barze w okupionej krwią Ando Bohemie i zafrasowałam się. Chciałam pomyśleć nad sprawami wagi państwowej, ale Książątko (mój walentynkowy prezent zbiorowy od Eve,...