AdTaily mi działa
Labels:
Techniczniej
15 komentarzy
Ha! Mam już moje AdTaily . Dzięki wsparciu szanownego autora projektu poszło dosyć sprawnie i od dziś na pasku bocznym mojego bloga można zamieszczać swoje ogłoszenia. Fakt, szablon nie pozwolił umieścić ramki w większych rozmiarach i wyżej, ale pomyślę nad nową templatką (i tak wystarczająco długo już wysłuchuję zgryźliwości Shuftana odnośnie tych esów-floresów na górze). Chociaż jak na mój gust nie jest tak źle. Zobaczymy. Obsługa AdTaily jest niezwykle intuicyjna (sprawdzałam, próbując ogłosić samą siebie u siebie - absurdalność pomysłu zapłacenia za linka do tej samej strony, na której jest ogłoszenie, była na tyle kusząca, że ledwo się powstrzymałam). Gdyby jeszcze tylko można było płacić w L$, to zupełnie już kojarzyłoby mi się to cudo z tablicami reklamowymi w SL. Fajnie by było móc jakoś rozdzielić potencjalnych klientów. Dla Billa Gatesa i Philipa Lindena jedna cena, dla Rezydentów SL inna - taka sama, jak za tablice in-world. Pięknie by to usprawniło nagłaśnianie pixelowych