Św. p. Linka Demina

piątek, 12 grudnia 2008

Może powinnam była coś zrobić, może powinnam była zauważyć, że dzieje się coś niedobrego, spędzać z nią więcej czasu, zabrać na wycieczkę, pójść na kulki, kupić te buty, o które prosiła...
Nie zrobiłam nic. Zajęta Republiką zaniedbałam tę, która oddając mi swoje imię, tę, która dopełniając mój profil, przez wiele miesięcy (z drobną przerwą na jednego DJa) ochraniała mnie przed zalotami łowców posagów.

Nie zauważyłam krzyku o pomoc, byłam ślepa na jej ból. Gdy się ocknęłam, było za już późno. Nie odebrała telefonu, nie odpisała na gg, milczała na skype. Bez wahania, metodycznie popełniała samobójstwo. Nigdy już się nie dowiem, czy mogłam ją powstrzymać. Za karę przyjdzie mi żyć z piętnem winy zaniedbania do końca moich second dni. 

Nie mogę przestać myśleć o tym, jak długo i jak bardzo musiała cierpieć osoba, która nie kasuje konta pod wpływem emocji, ale sortuje inventory i rozdaje wszyskie transfer ciuchy. Ciuchy, które tak kochała... (przyznaję, że mocno walczyłam, żeby to ponczo nie otarło mi przypadkiem łez).
Cierpiała na naszych oczach, a my jej nie uratowaliśmy...

Dziś rano dowiedziałam się, że w ślady Linki poszła nasza droga i nieodżałowana Emus Aabye. Ech, zawsze wiedziałam, że moja kochana żona była trendsetterką.

Niewiele możemy teraz zrobić poza uszanowaniem pamięci tego niezwykłego awatara. Pozwólcie, że pogrążona w żałobie królowa odda się samotnej kontemplacji swojego bólu i przygotowaniom do ceremonii pogrzebowej. O terminie uroczystości powiadomię niebawem. Udam się dziś także na spotkanie z Rządem. Śmierć Pierwszej Damy Republiki wymaga ogłoszenia żałoby narodowej.

Linka Demina pozostanie w moim sercu i w moim profilu. Od dziś królowa Republiki będzie żywym grobowcem swojej żony.

Niech Philip Rosedale czuwa nad jej pikselową duszą.

17 komentarzy :

Linka pisze...

Uzi, będę się (będąc w pikselowym niebie modliła) żeby Bozia wróciła Ci rozum.
Nawet z śmierci mojego avka zrobisz cholero event????
:)*

Uzi Boa pisze...

Cicho bądź i nie przeszkadzaj mi cierpieć.

Anonimowy pisze...

Linka masz jeszcze 48 godzin na zmiane decyzji, powinnas to przemyslec babo!

Lincoln Beck pisze...

Pragnę przekazać wyrazy głębokiego współczucia, żalu i szczerego ubolewania w związku z tragicznym w skutkach czynem Pani Linki Deminy.

Republika bez Linki będzie jak Dynastia bez Alexis...

Pozostaję w poważaniu
L.B.

Anonimowy pisze...

Ja się nie zgadzam!
Demina WRACASZ NATYCHMIAST ALBO WPADNE DO CIEBIE W RL A WIEM GDZIE MIESZKASZ! NATYCHMIAAAAAST

cLr

Linka pisze...

hahaha wszystko rozumiem ale ALEXIS?????!
:)

Uzi Boa pisze...

ech, tylko Ty Lincoln wiesz, jak się zachować! Dziękuję za wsparcie.

A drogim Anonimom sugeruję dorzucenie do tip jara. Zbieramy z Morri i Ando kasę na prezent świąteczny dla Lineczki. Kupimy jej jej ava.

Madelaine pisze...

Zwariowały obie, Emus i Linka.
Niby każdy ma prawo do takiej decyzji i nie ma co histeryzować, ale z drugiej strony... na 99,5% wiadomo, że wrócą. Nie szkoda energii? Nie szkoda ciuchów no transfer? Ech ;-)

Postawimy piramidę? Z piękną, scultpową mumijką?
Bo Emus powinna zostać duchem. Dobrze oskryptowanym ;-)

A&A Fashion Shop pisze...

ja chceeeeeeeeeee pogrzeb piekny i rozowy ... wtedy popelnie samobojstwo na oczach wszystkich ...http://de.youtube.com/watch?v=S8lgQc6SbTU

Daro Spitteler pisze...

Linka wracaj ino kurz już do swego ava a jak nie to się przejdę i co nieco w tej główce poprzestawiam o!

Linka pisze...

(ten sam na Platou i u Koty) Powiem tak :)
Miło mi, że tak mnie namawiacie, jednak chciałam przypomnieć, że ja nadal tu jestem! Nie znikam nigdzie! HALO:)
Z Linką się związałam ale mimo wszystko to nadal tylko avatar;)
Warto było ją usunąć chociażby dlatego, że tak trudno to zrobić. Nie chcę być tak mocno uzależniona od pikselowej laleczki:( Może i na te "99,5%" wrócę ale chciałabym chociaż sprobować odinstalować się z SL-a, dawno już wyciągnęłam wniosek, że SL to gra - nie gra, rzeczywistość - nie rzeczywistość ale po pierwsze wstrętny nałóg, pożeracz czasu, wysysacz energii:)
Fałszywe, fikcyjne uczucia powodujące wielkie emocje. Kłamstwa, niedomówienia, iluzje, niedoskonała zabawa w życie.
Dlatego chyba mimo wszystko chociaż spróbuje to zakończyć.
Oczywiście nie widzę jedynie minusów, dzięki tej gierce poznałam Was. Te znajomości chciałabym jak najbardziej kontynuować. Aniołki Charliego czyli Emus, Jocelyn moje dwie perełki, przyjaciółki.Jedyny w swoim rodzaju SQL ideał MILES. Śmiechawka Meg, opanowana Mad. Freaki jak Ando, Tandetta, Mercinek1990, Jojson i Marek. Mądrzy panowie biznesmeny Jacek i Sulmah:)Perfekcyjna Ayumi z nie mniej perfekcyjną Morri( mistrzynią w otwieraniu win. Clarysa (wspólwłaścicielka moich pikselowych doświadczeń, Klaudia, Aniołek, Gosiaczek, kochana Ania Aya. Wariatki, Maślanka i Kasiaa.
Cudowny Miecio Kwak. I dwie ONE:
Uzi Boa i Agnieszka Allstar. Tu już w ogóle nie zostawiam komenta. Tych osób jest więcej, nie każdego wymieniłam.
Sporo mi to sl dało jednak;)
Jeśli wrócę, to wrócę, miejcie oczy na około głowy pewnego dnia zaatakuje Was... Linka Fish!
Buziaki i dziękuję za poświęcenie miejsca na blogach.

Madelaine pisze...

Bluzkę oddaj :-D

blaski pisze...

Linka, oddaj moje 10,000L$!!!

Linka pisze...

Linka pikselowa cholero oddaj mi rok życia!
Karolina.

SecondLife UMCS pisze...

tak trochę off topic: żeby w SL umrzeć trzeba koniecznie popełnić samobójstwo?

Uzi Boa pisze...

Wyrok śmierci może chyba jeszcze tylko zapaść na samym Olimpie, jeśli narazisz się bogom Lindenom.

Anonimowy pisze...

чтобы добавлять свои статьи, обязательно ли регистрироватся?

Copyright © Plateau Project by Uzi Boa
Design out of the FlyBird's Box.